niedziela, 31 maja 2015

Metro w Tibilisi


W dniu wylotu z Warszawy byłem po raz pierwszy w metrze ( tym warszawskim) i od razu po przylocie nasunął się pomysł aby zrobić o nim materiał. Tak się składało że po Tibilisi najwygodniej przemieszczało się właśnie tym środkiem transportu. 
W głowie przewijały się kadry z nowojorskiego metra o którym fotoreportaże robiły takie nazwiska jak Bruce Davidson czy Markus Hartel i wielu innych . Kilka krótkich tras to trochę mało ale wsytarczy aby pokazać jak różne a zarazem podobne jest do owego polskiego metra...a może i tego z NY ;)

Copyright © Marcin Drab 2015 All Rights reserved




















Twierdza Ananuri

Twierdza Ananuri nad rzeką Aragwi. 
Mimo iż najbardziej w podróżowaniu interesują mnie ludzie to od fotografii krajobrazów staram się nie stronić. Każda opowieść musi być gdzieś usytuowana. Tak się składa że Gruzja jest niezwykle malownicza i nie brakuje tu zapierających dech w piersiach widoków. Budowle natomiast są niezwykle monumentalne przez co nie pozwalają same w sobie przejść obok nich obojętnie obojętnie.

Copyright © Marcin Drab 2015 All Rights reserved


niedziela, 24 maja 2015

Malowane Ogniem

Czyli Jarmark na Ostrowie Tumskim " Księżna Dobrawa – Matka Chrzestna Polski” , uwieńczony pokazem ognia.
Copyright © Marcin Drab 2015 All Rights reserved












wtorek, 19 maja 2015

Wędkarze z Batumi

Kilka lat wstecz byłem zapalonym wędkarzem , od tego roku powróciłem do dawnej pasji. Wędkarstwo które obserwowałem w Gruzji nad Morzem Czarnym zacznie się różni od tego które "uprawia" się u nas. Samo Batumi mocno odbiega od wyglądu innych gruzińskich miast , miejscami jest na wskroś nowoczesne a zabytkowe kamienice są w wzorcowym stanie. Mimo iż pogoda była kapryśna na kilka godzin ostatniego dnia pobytu zrobiło się ciepło i słonecznie a jesienna aura zmieniła się w bardziej wiosenno-letnią. Trudno jest opowiedzieć jakąś historię za pomocą zdjęć nie poznając ludzi. Po kilku ogólnych kadrach postanowiłem podejść do jednego z wędkarzy. Klika słów, po polsku jeszcze mniej po rosyjsku i uściśnięciu dłoni. Tyle wystarczyło by na twarzy pojawił się uśmiech a w tym czasie na haczyku ryba. W Gruzji piękne jest to że na każdym kroku spotykałem się z otwartością i uśmiechem. I jak tu nie wspominać z sentymentem pierwszej i napewno nie ostatniej podróży do tego kraju.
Copyright © Marcin Drab 2015 All Rights reserved













niedziela, 17 maja 2015

IV Uliczny Wyścig Kolarski w Szamotułach

Mimo iż pogoda dziś nie rozpieszczała i frekwencja nie był zbyt duża do ulicznego wyścigu przystąpili zawodowcy, amatorzy oraz dzieci. Ostra rywalizacja, głośny doping i niesamowita radość łącząca się ze zmęczeniem tuż za linią mety. Szamotuły - więcej takich inicjatyw, tak trzymać!
Copyright © Marcin Drab 2015 All Rights reserved