Pod
tą może nie tyle co tajemniczą a raczej ciekawą nazwą kryje się
cykl portretów. Moich znajomych, osób z którymi pracuję czy
członków rodziny. Postawiłem że kupię kilka czarno-białych
negatywów (format 35 mm ) i przy pomocy jednego obiektywu ( 50 mm)
będę portretował wszystkich którzy się na to zgodzą. Trochę
zainspirowałem się ostatnim głośnym projektem Bruca Gildena (
który wizualnie jest nieco trudny do przełknięcia a pokazuje że z
samych portretów da się ułożyć świetny cykl) ale i wykładem o
swoich projektach, eksperymentem nad formą przez który otworzył mi
" głowę " Maciej Nabrdalik. Projekt będzie tak długo
trwał jak tylko starczy zapału czy też temat zostanie wyczerpany .
Dlaczego analog ? No właśnie dla zabawy nad formą , no i żeby
trochę poczuć się jak dawni mistrzowie a nie tylko cyfrowi
użytkownicy , dlatego że starym aparatem też się da . a co! ;)
Generalnie po publikacjach zauważyłem że jest miej tematów
zrealizowanych niż w latach poprzednich ale zagłębiać się w
treść śmiem twierdzić że robi się coraz ciekawiej … czyżbym
powoli zaczynał dojrzewać fotograficznie ? Czas pokaże … bo to
właśnie czas najlepiej weryfikuje wszystkie dokonania. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz